środa, 8 lutego 2012

Laser ci w oko - czyli miesiąc bez mejkapu


No tak, ostatni stycznia był dla mnie pierwszym dniem bez okularów, za sprawą laserowej korekcji wzroku jakiej poddałam się w Klinice Okulistycznej w Katowicach. Sam zabieg choć nieprzyjemny, jest bezbolesny (oczywiście za sprawą znieczulenia) gorzej sprawa się ma już po zabiegu, ale na szczęście istnieją na świecie środki przeciwbólowe, wiec nie jest źle. Prawdziwym dyskomfortem jest nadwrażliwość na światło, która naprawdę silna jest przez pierwsze 2-3 dni, wtedy jedynym wyjściem jest siedzenie w ciemnicy i najlepiej przespanie tego wszystkiego. W moim przypadku ból ustąpił po 3 dniach zupełnie, a zaraz za nim także silny światłowstręt, mogłam już 4-tego dnia po zabiegu oglądać "Powrót Króla" - jako fanka Władcy Pierścieni nawet w ciemnych okularach, ale nie odpuściłam sobie tej przyjemności, która akurat leciała w tv ( to nic że mogłam oglądnąć innym razem z płyty film, który widziałam zresztą już chyba ze 100 razy, musiałam ).
Ogólnie zabiegi tego typu maja różna opinię, jedni chwalą inni narzekają, ale to chyba po pierwsze zależy od samego denata- jak to się u niego goi, jaka była wada, czy dalej nie postępuje itd, oraz po drugie, od miejsca w którym się go wykonuje, lepiej jest jechać pól Polski do specjalisty z dobra reputacją, niż potem przeklinać, że coś jest nie tak. Ja swojej decyzji nie żałują, choć na pełen rezultat muszę jeszcze poczekać, do całkowitego wyzdrowienia. Na razie wkarapiam hektolitry różnych leków w oczy i wszędzie chodzę w ciemnych okularach- po części przez zalecenia po zabiegu, a po części przez brak makijażu :/ ja po prostu zawsze, ale to zawsze maluje sobie oczy, jeśli nie mam czasu, to chociaż rzęsy sobie tam mazę, a teraz muszę to na miesiąc odpuścić....zgroza. Już ponad tydzień za mną. Pierwszy raz pomaluje się 25 lutego, bo mam wydarzenie i chce ładnie wyglądać, lekarz mi dał pozwolenie więc spoko :) muszę jakoś do tego czasu przetrzymać...

6 komentarzy:

  1. Ja miałam w zeszłym roku się poddać laserowej korekcji, ale ostatecznie się nie zdecydowałam... Do tej pory się nad tym zastanawiam. Minęło już trochę czasu, jak się czujesz? Ijaką miałaś wadę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja miałam astygmatyzm,na jednym -2,5 a na drugim oku -3,5 i jestem bardzo zadowolona, oprócz tego ze oczy mam do tej pory bardzo przesuszone i muszę je nawilżać czasami nawet parę razy dziennie kropelkami to nie odczuwam innych minusów zabiegu. Jestem bardzo zadowolona :)

      Usuń
    2. A długo się goiło? Czy faktycznie te 3 dni, o których pisałaś wystarczyły i potem już się nic nie działo? I jak szybko zaczęłaś wyraźnie widzieć? Sorry, że tak wypytuję, ale temat mnie nadal interesuje, a nie mam kogo zapytać, poza lekarzem, któremu opłaca się odpowiedzieć mi, że korekcja jest super ;)

      Usuń
    3. tak naprawdę to od razu po zabiegu widziałam wyraźnie, ale jak tylko przestało działać miejscowe znieczulenie to dotkliwie odczuwałam naświetlenie oczu przez laser. Ból mija praktycznie w 100 % po lekach, a po 2-3 dniach znika całkowicie, niestety światowstręt ustępuje dość powoli, ale po 4-5 dniach można wyjść już z domu w okularach przeciwsłonecznych bez problemu. oczywiście trzeba uważać na oczy przez miesiąc dwa nie malować się i uważać żeby nic nam do oczu się nie dostało.

      Usuń
    4. To podejrzewam, że jak się zacznie jesień, to ja się do Ciebie zgłoszę po namiary na lekarza, ok? ;) A tymczasem idę poprzeglądać przepisy :)

      Usuń